DIY kalendarz adwentowy

Wraz z synkiem 2 lata temu stworzyliśmy swoją własna tradycję bożenarodzeniową. Po raz trzeci już robimy kalendarz adwentowy. Staram się by co roku był ładniejszy i żeby Piotruś brał w tym czynny udział.  W tym roku do pracy zaangażowaliśmy również męża. Zawsze podobały mi się zdjęcia w internecie, przedstawiające deski lub gałęzie przymocowane do ściany tak by tworzyły kształt choinki, ozdobione lampkami lub innymi ozdobami choinkowymi. Było to dla mnie inspiracja do zrobienia tegorocznego kalendarza adwentowego. Zaprezentuję wam jak go wykonaliśmy. 

Do wykonania naszego kalendarza potrzebne są:

• 5 deseczek w różnych rozmiarach ( 100 cm, 70 cm, 60 cm, 50 cm, 40 cm )
• klej wikol
• biała farba akrylowa 
• papier do pakowania prezentów, ale mogą być te serwetki papier ryżowy w zależności jak chcemy ozdobić deski
• lakier akrylowy
• papier ścierny 120
• gwoździe 
• młotek 
• włoczka i druty

Na początek należy przyciąć deski i je wyszlifować.Mąż znalazł sztachety, które nie zostały wykorzystane,dzięki temu pień naszej choineczki jest ładnie zakończony na górze.

Po wyszlifowaniu jedną stronę desek umalowałam na biało, dlatego że papier który miałam zamiar przykleić jest bardzo cienki. Wcześniejsze pomalowanie sprawi że kolory i wzory będą bardziej wyraziste. Następnie za pomocą wikolu przykleiłam poprzeczne deseczki "gałęzie" do "pnia".

Kiedy już klej zastygnie, można przykleić papier. Należy dokładnie posmarować deskę klejem i przyłożyć kawałek papieru nieco większy niż deska. Trzeba ściereczką dobrze docisnąć papier, uważając przy tym by go nie rozerwać, następnie nałożyć klej na przyklejony papier. I tak przy każdej desce.  Po wyschnięciu kleju można wyrównać wystający na brzegach papier. Trzeba potrzeć krawędzie deseczki papierem ściernym, aż skrawki papieru same poodpadają. Gdy krawędzie są wyrównane należy polakierować choinkę.

 Gdy lakier wyschnie można dla lepszego efektu wyszlifować miejsca gdzie jest naklejony papier, a potem polakierować jeszcze raz. Wtedy powierzchnia będzie gładsza. Następnym krokiem jest przybicie gwoździków na których powieszę woreczki.

Woreczki na słodycze wydziergałam na drutach, starając się by były jak najbardziej różnorodne. Jako ściągacza użyłam cieńszej włóczki, przewlekając sznurki przez oczka woreczków.

Po zrobieniu 24 woreczków, pozostaje już wypełnić woreczki słodkimi niespodziankami i zawiesić je na choince. Synek zajął się wykonaniem gwiazdy, obiecał tez że codziennie po otworzeniu jednego woreczka będzie sam wykonywał jedną ozdobę choinkową którą będzie zawieszał w miejsce woreczka.  Gotowy kalendarz stanął w pokoju Piotrusia. W każdym woreczku znajduje się coś słodkiego dla moich dwóch Pociech. Jak Wam się podoba nasza wspólna praca?