Moja dwulatka wzięła
się za rysowanie, a więc przydałby się jakiś stoliczek a najlepiej biurko. Kiedy synek rósł kupiliśmy mały stoliczek z
krzesełkiem w komplecie. Wtedy to było najlepsze rozwiązanie ponieważ mieliśmy
mały metraż. Teraz to co innego, Ala ma własny pokój w którym jest miejsce dla
funkcjonalnego stolika/biurka.
Szczerze mówiąc nawet nie szukałam nic
gotowego w sklepach. W głowie od razu
zrodziła się wizja niskiego biureczka na koziołkach w stylu skandynawskim. Bardzo mi się te biurka podobają, więc póki moja córka nie ma jeszcze własnych upodobań wzięłam się za "projektowanie".
Co takie biurko
dla szkraba powinno posiadać?
- dużo miejsca, żeby kredki nie spadały
- miejsce na przybory plastyczne
- miejsce na kolorowanki, kartki itp.
- gładki, łatwo zmywalny blat
A więc zamówiłam
biały blat, grubości 2,5 cm, szerokości 110 cm i długości 61cm. Niestety nie
znalazłam nigdzie koziołków o wysokości 50 cm, więc mąż podjął się ich zrobienia. W tym celu zakupił w pobliskim tartaku drobne kantówki sosnowe , a ja dokupiłam do
koziołków dwie półki ze sklejki. Gotowe koziołki pobieliłam rozcieńczoną z wodą
białą farbą akrylową. Chciałam uzyskać trochę jaśniejszy kolor niż ten ich
naturalny.
W trakcie zrodził
się pomysł szufladek na gumki, kredki, temperówki i in. Zamówiłam gotową
komódkę ze sklejki . Pomalowałam ją
na kolory pasujące do pokoju Ali. Szufladki odwróciłam, ponieważ chciałam
dodać do nich gałki ceramiczne.
Tak na marginesie
polecam strony:
- Drewniana Dolina- wszystkim którzy kochają decoupage, znajdziecie tam nie tylko drewniane produkty do ozdabiania, ale ceramiczne oraz farby, kleje, papiery ryżowe itp..
- ReGałka gdzie znajdziecie przepiękne gałki i uchwyty, które sprawią że wasze meble będą jedyne w swoim rodzaju!
Ila
nas kosztowało takie mini biureczko?
- blat - 90 zł
- kantówki - 20 zł
- sklejka - 10
- mini komoda pozioma - 41 zł
- gałki ceramiczne 4szt. - 72 zł. ( 18 zł. Szt. )
RAZEM - 233 zł.
Ktoś może
powiedzieć, że to żaden interes bo byle stoliczek dla dziecka razem z
krzesełkiem można kupić już za 100 zł, albo nawet mniej. Ale mi zależało na
czymś funkcjonalnym, co będzie rosło razem z dzieckiem, no i oczywiście
zachwycało wyglądem. Kiedy Ala z niego wyrośnie, wymienimy koziołki, warte 20 zł
na większe, bądź dokupimy nogi jeśli akurat takie będą upodobania. A oto zadowolona Użytkowniczka 😊😊😊
Jesteśmy w trakcie poszukiwań odpowiedniego krzesełka.
W pokoju naszej
córki, tak jak w pokoju syna, nie brakuje mebli i dodatków DIY.
Zrobiliśmy regał z
blatów ( takich samych jak blat biurka ).
Dywan z pozszywanych
ze sobą chodników, kupionych w markecie.
Jest odnowiona
toaletka z czasów PRL, ze stołeczkiem, przemalowanym przeze mnie.
Są koszyki na
książki i zabawki, ze starej lodówki. Dzięki farbie różowej i miętowej zyskały
nowe życie.
I jest żyrandol, ze
starego abażuru.
Jest siedzisko i
lampa stojąca z własnoręcznie udekorowanym abażurem, ale to już innym razem….
Hej! Jeśli ci się podobało daj mi znać zostawiając swój komentarz i zaglądaj tu coraz częściej!
Ładnie to wygląda.
OdpowiedzUsuń