października 12, 2016

Odświeżone doniczki ceramiczne

Przyszła jesień, a z nią pierwsze przymrozki. Pora na przeniesienie mojego zielnika do domu. Ponieważ póki co nie mogę się jeszcze cieszyć pięknym ogrodem, tego lata zasiałam zioła w doniczkach i wystawiłam na taras. By zioła ładnie się prezentowały, wstawiłam je w paletę. Dzięki niej mój taras zazielenił się odrobinę, a ja małymi kroczkami uczę się ogrodnictwa.


 Niektóre z nich całkiem ładnie wyrosły, więc postanowiłam je ocalić przed zimą.  Wykorzystałam w celu stare doniczki ceramiczne. Już kiedyś je malowałam, ale zdecydowałam się poddać je metamorfozie aby ładniej prezentowały się na parapecie kuchennym. 

 

Do odświeżenia doniczek użyłam farby do wnętrz -muślinowy turkus, która została po malowaniu ścian. Każda z doniczek jest inna, największa ma wyżłobiony wzorek, inna jest poobijana, od innej odchodzi stara farba, a na jeszcze innej widnieje obrazek zrobiony przy pomocy decoupage. Doniczki pomalowane wcześniej na biało, pomalowałam wałkiem na turkusowo. Dzięki wałkowi na większej doniczce uwydatnił się wyżłobiony wzór, a na mniejszej obicia. Miętowa doniczkę stojącą z tyłu, z której odchodzi farba pomalowałam tym samym kolorem ale pędzlem. Kiedy wyschła, papierem ściernym przytarłam miejsca w których farba odchodziła. Dzięki temu uzyskałam ciekawy efekt.

 Tak samo zrobiłam przy doniczce z decoupagem, oszczędzając tylko obrazek. W ten sposób powstał mój domowy "ogródek ziołowy". 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Hej! Cieszę się że tu jesteś! Jeżeli pododają Ci się moje Graty daj mi znać zostawiając tu swój komentarz! Zmotywujesz mnie do dalszego działania ☺

Copyright © Graty Agaty , Blogger