stycznia 08, 2017

Podręczna półka na przybory szkolne

Mój syn, mały artysta plastyk ma mnóstwo przyborów plastycznych, które zazwyczaj są rozrzucone po całym biurku. Aby trochę poskromić ten chaos znalazłam dla niego półeczkę z dwiema małymi szufladkami.

Jak zawsze zaczęłam od demontażu.Plastikowe uchwyty szufladek nie nadawały się do niczego, a wałek był zbyteczny więc go usunęłam.
 
Półka nie wymagała szlifowania, bo nie było na niej wielu warstw farby, ale niestety była powyszczerbiana i została dziura po wałku, więc potrzebowała sporej ilości szpachli. Po załataniu wszystkich dziur i wyrównaniu powierzchni półki papierem ściernym ( 120 ) można było malować. Wymyśliłam sobie, że półka będzie w dwóch kolorach, ponieważ chciałam wyróżnić półkę i szufladki.
W obawie przed żółtymi plamami, które mogłyby wyjść z pod farby za jakiś czas, użyłam najpierw lakieru akrylowego jako izolatora.  Do malowania użyłam farby kredowej kolor Provance, oraz farby lateksowej do ścian - muślinowy turkus. Obie farby mają podobną konsystencję więc nakładają się tak samo, a i efekt po wyschnięciu jest ten sam. Farba lateksowa tak samo się "sypie" jak farba kredowa. 
 
Wystarczy ją zawoskować lub pomalować lakierem akrylowym. Ja wybrałam tańszą możliwość. Po wyschnięciu całość pokryłam lakierem akrylowym ( trzy warstwy ).
Szufladki  w środku zostały pomalowane na biało akrylową Śnieżką, a fronty wspomnianą wcześniej farbą kredową. Uchwyty szufladek zostały zrobione z klocków drewnianych Piotrusia. Jest to jego pomysł, sam wybrał które to mają być klocki. Przykleiłam je na wikol. Fronty razem z uchwytami pomalowałam lakierem  2 razy. 
 I gotowe! 
Piotruś poustawiał na niej pojemniki na kredki i flamastry, liczydła, oraz puszkę ze stempelkami. W szufladkach zmieściły się notesiki oraz gumki, temperówki kleje i itp. 
A tak przy okazji - pojemniki na flamastry też są DIY! Pod wydzierganymi przeze mnie na drutach osłonkami kryją się... puszki po jedzeniu dla kota! 
Pokój Piotrka to jedno wielkie DIY, ale o tym kiedy indziej...

W trakcie wakacji pokój Piotrka przeszedł mały lifting, a więc i półka poszła pod pędzel. Mój synek rośnie i gust też mi się zmienia, teraz chciałby żeby wszystkie meble były czarne! Dlatego trochę przyciemniłam półkę.



Potraktowałam półkę czarnym i granatowym sprayem. Tak na przemian, by sprawiało to wrażenie jakby wyblakła. Niezbędne okazały się także pojemniczki na spinacze i pinezki. Wykonanie tego jest banalne! Wystarczy nakrętkę od słoika przykręcić za pomocą wkrętarki i krótkiej śrubki ( takiej by nie przeszła na wylot 😛 ) i zakręcić słoiczki. Gotowe!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Hej! Cieszę się że tu jesteś! Jeżeli pododają Ci się moje Graty daj mi znać zostawiając tu swój komentarz! Zmotywujesz mnie do dalszego działania ☺

Copyright © Graty Agaty , Blogger